Ponieważ nie chciałem kupować dużej metalowej puszki, kupiłem zmywacz do paznokci Acetone. Jest w 100%, ale nie zauważyłem, że zawiera niewielką ilość benzoesanu denatonium, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem, ale najwyraźniej zaczynają go teraz dodawać do wszystkiego. Powodem, dla którego zaczęli umieszczać benzoesan denatonium we wszystkim, jest to, że jest to najwyraźniej najbardziej gorzka substancja znana człowiekowi. Podobno jest tak gorzka, że dodanie niewielkiej ilości do acetonu sprawia, że jest on prawie niemożliwy do wypicia przez człowieka. Nigdy nie myślałem o piciu acetonu, ale najwyraźniej wiele dziewczyn na imprezach z lakierami do paznokci to robi (nawet nie wiedziałem, że imprezy z lakierami do paznokci to coś takiego). Zaczęto go dodawać do płynów niezamarzających, żeby psy ich nie piły.
Podobno próg goryczy wynosi 0,05 części na milion (ppm). W górnictwie węglowym oznacza to 1/2 grama na tonę metryczną! To 1/2 mm na KM! Dla ludzi, jest to gdzieś około 10 ppm goryczy, kiedy gardło się zamyka, a usta zaczynają niekontrolowanie robić wszystko, co w ich mocy, aby pozbyć się goryczy. Zwykle powoduje to bicz kręgowy, taki jak nadwyrężenie szyi. (Właśnie to przeczytałem, trochę dziwne).
W każdym razie, chciałem sprawdzić, czy ktoś jeszcze się z tym spotkał i uzyskać kilka wskazówek.
Mam teraz aceton w zamrażarce, gotowy do dobrego umycia jakiegoś produktu. Ponieważ przyjmuję doustnie, obawiam się, że benzoesan denatonium sprawi, że oczyszczony produkt będzie zbyt gorzki, aby go połknąć. Ja próbuję ->
Moim planem jest po prostu trochę wyczyścić i zobaczyć, jak to działa. Myślę, że skoro produkt sam w sobie jest zwykle bardzo gorzki, to po co trochę więcej? Myślałem też o wypróbowaniu coli, żeby to zniwelować. Ale jeśli jest tak gorzki, jak przewiduję... to może być dużo coli za jednym razem?
Jestem w 90% pewien, że gdybym wypił ją z kieliszkiem whisky lub tequili, moje usta nie zauważyłyby, że je oszukałem, dopóki nie byłoby za późno! A do tego jeszcze cola i może łyżeczka cukru? Ale niestety... Przestałem pić. Wtedy wydawało mi się to dobrym pomysłem
Życzę powodzenia!